wtorek, 4 czerwca 2013

Kolacja z Morderstwem

Oprócz tego, że lubię podróżować i gotować, uwielbiam czytać kryminały. Są moja trzecią pasją.
Od kiedy widziałam film "Zabity na śmierć"(amerykańska komedia kryminalna, gdzie główni bohaterowie filmu są parodiami znanych literackich detektywów), zawsze chciałam uczestniczyć w kolacji, gdzie będę detektywem.
Marzenie się spełniło i w maju z mężem zarezerwowaliśmy kolację z morderstwem, tak to się nazywa w dosłownym tłumaczeniu.
Bawiłam się niesamowicie, czas minął nie wiem kiedy.
Jedzenia było ful, ale pierwszy raz w życiu nie zwróciłam uwagę na to co jadłam, tak mnie to wszystko wciągnęło.
Kolacja z Morderstwem to wyjątkowy i niezapomniany wieczór. Zaczyna się aperytywem w gronie osób, które będą w niej uczestniczyć. Jest to doskonałym sposobem przełamania lodów. Następnie wszyscy jesteśmy dzieleni do stolików. My z mężem zostaliśmy przydzieleni do stolika detektywa Colombo, i tak z nami inne cztery pary. Oprócz tego na sali, są cztery inne stoły, i mały stół pośrodku gdzie zasiada czwórka aktorów. 















Kolacja zaczyna się przystawką, gdzie pan zaczyna nam tłumaczyć co będzie się działo.
Mówi nam, że będziemy świadkami przestępstwa.
Jesteśmy proszeni o wzięcie udziału w dochodzeniu w celu zidentyfikowania winnego i sposobu w jaki ofiara została zabita.
Tłumaczy nam, że mamy prawo każdego aktora prosić do naszego stolika dwa razy i zadać mu trzy pytania na temat przestępstwa.
Co pewien czas aktorzy grają, a między przerwami jesteśmy serwowani jedzeniem.
Czas mija nie wiadomo kiedy. A jeszcze, jak ma się szczęście, a my mieliśmy, przy naszym stoliku siedziały osoby pełne humoru i chęci zabawy. 

Rożne głupoty człowiek może wymyslić przy lampce dobrego wina i dobrego towarzystwa.
Aktorzy są niesamowici, wciągają do zabawy, atmosfera też.
Myślę, że warunkiem dobrej zabawy jest też to, że wszystko dzieje się
w oddali od wszystkiego w przepięknym miejscu, a nie w zwykłej restauracji.


Akcja rozgrywa się teatrze w tym samym czasie co nasza kolacja.
Uczestniczą: 
Elena Neri - słynna aktorka, gwiazda przedstawienia i ofiara morderstwa 
Vittori Orsini - producent , mąż Emmy
Marco Palma - reżyser i aktor, dawny narzeczony
Emma Rosati -
żona producenta
Amanda Neri - siostra ofiary
Gabriel Guidi - młody aktor i narzeczony ofiary

Dostajemy kartkę, na której jest to wszystko opisane. Nie sposób od razu wszystkich zapamiętać.


To na tej kartce na koniec wieczoru, mamy napisać kto jest mordercą i w jaki sposób zamordował.
Od aktorów dowiadujemy się, że ofiarą morderstwa jest sławna aktorka i gwiazda teatru Elena Neri. W szpitalu leży nieprzytomny producent(tych dwóch aktorów nigdy nie widzimy).
Dowiadujemy się z grania aktorów:
- że Amanda nie jest siostrą ofiary, ale jej córką
- ojcem jej jest reżyser czyli Marco Palma, by
ł on kiedyś kochankiem ofiary
- że Marco jest szantażowany przez c
órkę, że ma jakiś sekret, ale on nie wie o jej istnieniu 
- że narzeczony był tylko i wyłącznie z ofiarą dla pieniędzy i grania w przedstawieniu, jest dużo młodszy od ofiary, różnica 20 lat
- że Marco kradł kasę z konta teatru, po to by grać w kasynie, aktorzy dają do zrozumienia, że szantażuje go ofiara, bo wiedziała o zlodziejstwie


Aktorzy grają dobrze, chcą byśmy myśleli, że to narzeczony Gabriele Guidi. Nasz stolik stawia na Marco Palma, tak jak i inni. Mimo to, to żaden z nich jest mordercą. Morderczynią jest żona producenta Emma Rosati. Teatr jest w długach, było ubezpieczenie na ofiarę. Dowiadujemy się, że to producent chciał zabić sławną aktorkę, ale to ona go zabiła podczas kłótni. Zona producenta, widząc to zabiła główną gwiazdę.
Nie powiem, bawiłam się niesamowicie, i jeżeli będę miala okazję z chęcia się jeszcze na coś takiego wybiorę. Polecam Wam wszystkim;-)

Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny:) 



Share:

2 komentarze

Agata pisze...

Przyjmij moją nominację do Liebster Awards. Pozdrawiam i życzę miłej zabawy :))
Kulinarne przygody Gatity

Anonimowy pisze...

I teraz będę szukakala podobnych atrakcji😘

Kalejdoskop Renaty