czwartek, 18 stycznia 2018

Zamek w Santa Severa

Gdy jedziesz do Rzymu, spodziewasz się odwiedzić mnóstwo starożytnych miejsc.  
Na pewno nie raz słyszałeś -aś niezliczone historie o cesarzach, wędrujących przez starożytne rzymskie ruiny - w tym oczywiście słynne Koloseum.
Będąc w Rzymie na pewno zajrzysz zobaczyć Kaplicę Michała Anioła. Zanurzysz się w kulturze baroku, podziwiając wielkie dzieła, takie jak Plac Świętego Piotra i Fontannę di Trevi, poznając prawdziwych mistrzów stylu, takich jak Bernini.
W rzeczywistości, jednym z nielicznych budynków historycznych, których nie spodziewasz się zobaczyć, gdy myślisz o Rzymie, jest przepiękny średniowieczny zamek na brzegu morza.
A jednak! W Rzymie wszystko jest możliwe.




Wystarczy pojechać 54 km na północny zachód od Rzymu. Zamek znajduje się na brzegu morza Tyrreńskiego w małym miasteczku wypoczynkowym Santa Severa.
Jest ogromny i stoi na starożytnej osadzie, która była najpierw była osadą etruską, następnie rzymską. 

Dzięki swojemu strategicznemu znaczeniu, to miejsce w zasadzie nigdy nie zostało całkowicie opuszczone.
Pierwotnie Santa Severa nosiła nazwę Pyrgi. Miejscowość była wówczas głównym portem etruskim.
W murach zamku można zobaczyć niektóre pozostałości etruskie! 

Pyrgi - Santa Severa była świętym miejscem Etrusków i całej Etrurii - tutaj znajdowała się wspaniała świątynia bogini Junony. Znalazło to odbicie w dzisiejszej nazwie głównej ulicy miasteczka - Giunone Lucina.
Podczas wykopalisk archeologicznych znaleziono złote blaszki z inskrypcjami w językach etruskim i punickim, będące jednym z najstarszych świadectw o związkach starożytnej Kartaginy z Etruskami.

Zamek Santa Severa i archeologiczne Pyrgi są uważane za jedne z najważniejszych obszarów historyczno-archeologicznych na wybrzeżu Tyrreńskim na północ od Rzymu

Zamek został zbudowany w XI przez jeńców saraceńskich dokładnie tam, gdzie kiedyś znajdował się starożytny port Pyrgi.
Obecny całokształt budynku zawdzięczamy pracom restauratorskim przeprowadzonym w XVIw. 
Sam zamek nosi wiele śladów przebudowy, jakie przeprowadzano w okresie Państwa Kościelnego.
W środku znajduje się kościółek paleochrześcijański(połowa V wieku)ku czci św. Sewery – chrześcijańskiej męczennicy, od której imienia pochodzi współczesna nazwa miejscowości. 

Przez wieki własność zamku przechodziła z rąk do rąk, aż w 1482 roku stał się własnością Zakonu Świętego Ducha, który posiadał go przez prawie pięćset lat, aż do 1980 roku.
Dziś własność monumentalnego kompleksu należy do regionu Lacjum, który powierzył go gminie Santa Marinella.

I co warto ?
Mam dla Was dobrą wiadomość ... od wiosny 2017 roku zamek został ponownie otwarty dla publiczności.
Mam nadzieję, że będziecie chcieli tu wpaść i zobaczyć to na własne oczy.



GODZINY OTWARCIA
Zamek jest owarty od wtorku do niedzieli w godzinnach:

  • od kwietnia do września w godzinach 10:00- 19:00,
  • w październiku, listopadzie i marcu od 10 rano do 3 po południu,
  • w grudniu, styczniu i lutym od 10:00 do 14:00.
Kasa biletowa zostaje zamknięta godzinę wcześniej. Bilet kosztuje 8,00 €

JAK DOJECHAĆ ?
Najlepiej samochodem.Dla osób zdeterminowanych, aby dotrzeć tu bez samochodu – do Santa Severa możesz dojechać pociągiem, a następnie piechotą 1,1 km.
A tak to wygląda na mapie.
Jako ciekawostkę mogę dodać, że w Santa Severa swój dom posiadał m.in. były prezydent Włoch – Oskar Luigi Scalfaro, a także to, że od 1972 r. w miasteczku funkcjonuje klasztor polskich franciszkanów, pracujących tu przy włosko-polskim duszpasterstwie.

Jeśli Lacjum Cię zainteresowało, zapraszam Cię pozostałych artykułów na temat tego regionu:  

Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę. 
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje. 
  • Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu. 
  • Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty
  • Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.
Pozdrawiam


Renata
Share:

3 komentarze

Twórcze pasje Danki pisze...

Piekne miejsce, będe o nim pamiętać i odwiedzę bo prezentuje się zachecająco.

Anna pisze...

Nigdy nie byłam w Rzymie, a o tym obiekcie nie słyszałam. Super wpis - nie tylko pokazujesz przepiękne zdjęcia, ale też opowiadasz o historii i podajesz informacje praktyczne. Wrócę tu, jak tylko (w końcu) wybiorę się do Rzymu :)

Wiola z bloga Mam na to plan pisze...

Bardzo dobrze zachowany obiekt.

Kalejdoskop Renaty