piątek, 22 lipca 2016

Moja magiczna włoska sałatka z pomidorów

Uwielbiam lato, bo daje nam ono pomidory.
Jedną z moich ulubionych potraw letnich jest sałatka zrobiona ze świeżych i dojrzałych pomidorów. Takich pachnących latem i słońcem.
Sałatka z pomidorów i cebuli to prosta kombinacja kilku składników, która doskonale urozmaica nasze śniadanie, obiad, czy kolację.
Przygotowywać taką sałatkę nauczyłam się we Włoszech już na samym początku mojej emigracji. I tak robię do dziś.
Nigdy nie myślałam podawać tego przepisu na blogu, ale od kiedy widzę jak moi znajomi,  się nią
zajadają, zmieniłam zdanie, najwyraźniej musi być w niej coś magicznego.
Nie ma tutaj nadzwyczajnych składników, jedyną rzeczą, która zmienia smak to chyba najwyższej jakości składniki.
Pomidory nagrzane słońcem, pachnąca świeżymi oliwkami oliwa, czerwona cebula z Tropei, świeżo zebrana bazylia i kropla octu balsamicznego.
Jeśli użyjecie wszystkich tych składników, każda inna sałatka zrobiona później przez Was nie będzie już taka sama.
Zapraszam ;-)
Moja magiczna włoska sałatka z pomidorów

Składniki:

  • pomidory
  • świeża bazylia 
  • czerwona cebula z Tropei albo szalotka (wtedy 2 szalotki)
  • oliwa 
  • sól do smaku 
  • ocet balsamiczny

Przygotowanie: 

Pomidory* zalewamy wrzątkiem,  zdejmujemy skórę i kroimy w półksiężyce. Doprawiamy do smaku solą.
Cebulę obieramy i kroimy w drobną kostkę. Nie zasypujemy nią pomidorów. Pokrojoną cebulę wsypujemy do małej miseczki. Dodajemy kawałki bazylii. Zalewamy oliwą i dodajemy parę kropli octu balsamicznego. Mieszamy i odstawiamy na kilkanaście minut, a najlepiej na godzinę.
Odlewamy wodę z pomidorów. Podajemy osobno pomidory i sos cebulowy. Sos cebulowy wlewamy na pomidory tuż przed konsumpcją. W ten sposób poczujemy wszystkie smaki, które wspaniale łączą się w aksamitną konsystencję. Magią tej słatki jest cebula i bazylia, które marynują się w oliwie.
Smacznego!

 

*Aby łatwo i szybko zdjąć skórke z pomidora, należy najpierw naciąć go od spodu na krzyż, a następnie zanurzyć w miseczce z wrzątkiem na 30 sekund, po czym zalać go zimna wodą.

Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:

  • Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę. 
  • Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje. 
  • Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu. 
  • Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty
  • Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.
Pozdrawiam

Renata
Share:

5 komentarzy

Unknown pisze...

Witam, jestem tu od dziś i zaczęłam od tej salatki...poezja... grazie :)

juliette pisze...

Fenomenalnie proste, logiczne i smaczne. Sposób marynowania cebulki przed podaniem zmienia całkowicie smak sałatki. Dzięki serdeczne :)

polaczka pisze...

Pyszna. Polecam.

Rench pisze...

Muszę wypróbować. Brzmi pysznie 😛

Anonimowy pisze...

Ja również muszę wypróbować

Kalejdoskop Renaty