czwartek, 27 listopada 2014

Moja masa makowa

Robicie sami ? Czy kupujecie ?
Ja nie mam innej możliwości, muszę
robić sama.
We Włoszech kupienie maku graniczy z niemożliwością.
A co dopiero masy makowej. Nie istnieje.
Jak już znajdzie
się mak to trzeba zapłacić jak za złoto.
Postanowiłam zrobić sama, miałam ochotę na makowca.
Warto przygotować masę domową, bez aromatów i sztucznych dodatków.

Zapraszam ;-)


Składniki na około 840 g masy:
  • 250 g maku
  • 55 g masła
  • 110 g miodu
  • 240 g bakalli(ja użyłam rodzynki, daktyle, kandyzowany cydr, migdały, orzechy włoskie)
  • 10 g zmielonych pistacji
  • szczypta mojego proszku pomarańczowego lub skórka starta z 1 pomarańczy
  • 2 łyżki rumu
Przygotowanie:

Mak wsypujemy do garnka, zalewamy gorącą wodą. Zostawiamy na noc. Odcedzamy na sicie (pozostawiamy do odsączenia na około 15 - 30 minut). Mielimy mak trzykrotnie w maszynce do mięsa przez najdrobniejsze sitko.
Siekamy orzechy i suszone owoce. Dodajemy bakalie do maku. Rozpuszczamy masło w mikrofali, na ostatnie 10 sekund dodajemy miód. Do zmielonego maku dodajemy miód, masło i rum.
Doprawiamy szczyptą mojego proszku pomarańczowego lub skórką startą z 1 pomarańczy.
Przed dodaniem do makowca mieszam masę z ubitymi dwoma białkami.

 Zapraszam do polubienia mnie na Facebooku lub google+, dziękuję za odwiedziny :-) 

 
Share:

4 komentarze

Kinga pisze...

Wygląda apetycznie :)

Unknown pisze...

też robię na święta własną masę makową:)

Foodmania pisze...

taka domowa masa makowa ma niepowtarzalny smak :)

Wiewióra pisze...

ja robię sama :) nie ma porównania między taką a kupną! ostatnio odkryłam mak mielony na sucho co bardzo upraszcza przygotowanie makowca :)

Kalejdoskop Renaty